Komentarze: 0
Niedzielne popołudnie..ale nudy... w sumie to tak powinnam spędzać weekendy, ale jakoś przez te dwa dni w trakcie, których wróciłam do szkoły przyzwyczaiła się do takiego zapierniczu i do tego, że nie mam na nic czasu. A teraz w sobotę się wynudziłam i teraz też się nudzę (nie licząc tego że cały czas kłuce się z ojcem {wrrr}). No nie no, przecież mam jeszcze iść na "códowną" resztę popłudnia do baci, "zapewne" tam będzie ciekawiej ... Jakoś muszę się przestawić na to że 5 dni w tygodniu będę spędzać w szkole a weekendy w domu. Hmmm, a tak apropos to marzy mi się żeby się już wyprowadzić od rodziców, no poprostu mam ich dosyć...niestety nic się na to nie zapowiada, więc dalej pewnie pozostanie marzeniem :(