Archiwum maj 2005


maj 31 2005 somewhere between hi and goodbye I felt so...
Komentarze: 3

   Pare dni totalnej swobody. Ciepło, słonecznie, upalnie, aż chiało się żyć, aż miło się wstawało rano, kochany maj. Praktycznie całe dnie spędzane ze znajomymi. Nie licząc zrzędzących rodziców - prawie perfect.
  Mam nadziej, że w czerwcu szykują się jakieś grile i że, pojawią się wszyscy znajomi, którzy będą zaproszeni... a może przydało by się złapać jakąś wakacyjną miłość ;>

white_rabbit*k* : :
maj 25 2005 Sunshine after the rain...
Komentarze: 10


"Prawdziwy seksapil pochodzi z wnętrza kobiety - Te, które są zadowolone ze swojego wyglądu, zawsze promienieją"
                                                      
Giorgio Armani

      Siedzę w domku, właśnie dostałam super tlefon, że mój friends zdał ustna matmę na 4, czekam tylko teraz na wieści od mojego drugiego friendsa, jak mu pójdzie z polskim. Kocham dostawać dobre wiadomości.
      Czuje się, co prawda dzisiaj conajmniej tak, jakbym miała za ciasną czaszkę na mózg, przez tą alergię, bo panowie z naszej spódzieli przyjechali dzisiaj kosić trawę prze moim blogie. Ale dam radę... piękny dzień i chyba dobrze się zapowiada.

white_rabbit*k* : :
maj 24 2005 ...myśl...
Komentarze: 2

Życie jest to czas, którego jedną połowę zatruwają nam rodzice, a drugą - dzieci
Ilia Erenburg

white_rabbit*k* : :
maj 23 2005 ...w moim magicznym pokoju, są różowo-turkusowe...
Komentarze: 4

   Nie mogę powiedzieć, że jest źle, jakoś jeszcze dam radę. To nic, że od wczoraj praktycznie nic nie robię, tylko sprzątam, a efekty są marne, żeby nie powiedzieć, że niewidoczne.
   O wszytko prawie kłucę się z autorami (rodzice), bo niby mój pokój, tak, oczywiście, ale w ich mieszkaniu, żadnen argument przecwi nie działa, ich słowo to to, ostatnie. Ale właściwie zaczyna mi to być już powoli obojętne, dopóki nie pozbędę się tego zapalenia gardła.
  
   Zdziwiła mnie dzisiejsza rozmowa przy porannym kupowaniu bułek z panią ekspedientką. Cóż ukryć się nie da, że rano jak nie rozgrzeje gardła, mam głos jak podstarzały menel pijący wina za 3 złote od dwudziestu lat, ale to wpływ alergi. W każdym bądź razie, kiedy powiedziałam kobiecie, że alergik ze mnie, zareagowała na to conjmniej tak jakbym miała białaczkę. Zgodze się, że to paskudna przypadłośc, ale żyć się z tym da. Ja żyję :]

...to, że czuje się teraz jakby w innym pokoju to nic, przyzwyczaję sie? 

white_rabbit*k* : :
maj 22 2005 nienawidzę zapachu farby !
Komentarze: 5

  Jestem po remoncie w moim pokoju, gdybym miała to zrobić jeszcze raz to szczerze mogę powiedzieć, że nie zrobiła bym tego ZA NIC. Koszmar! Sprzątać będę chyba do końca miesiąca, za to dzięki Bogu mam już normalne ściany. Oczywiście bez kłótni z rodzicami się nie obyło, Ba nie obyło, takiego focha u ojca to dawno nie widziałam. Podsumowując: mam wymalowane świerze ściany, ojcec będzie mi wypominał do końca życia, że tyle się narobił, mamita ma zdarty paznokieć, a ja mam zapalenie krtani od alergi z tego całego brudu - optymistycznie jak zawsze! :(

white_rabbit*k* : :