Komentarze: 3
... moja nóżka przypomina przepiękną tęczę, no dobra może nie przepiękną ale i tak jest nieźle kolorowa - różowa, fioletowa, zielona, żółta iw ogóle niezbyt przyjemny widok ...
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 |
02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 |
09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
... moja nóżka przypomina przepiękną tęczę, no dobra może nie przepiękną ale i tak jest nieźle kolorowa - różowa, fioletowa, zielona, żółta iw ogóle niezbyt przyjemny widok ...
NARESZCIE zdjeli mi gips!! Tylko nie wiem czy mam się cieszyć, czy płakać. Noga jest cała fioletowa, żółta i na dodatek z żylakami! No i w sumie musze się uczyć chodzić od nowa :(
No, poprostu, najściślej rzecz nazywając - DOSTAJE OBŁEDU! Całymni dniami siedzę w domu, koszmaaar! Naprawdę! 24 mam egzamin z historii, a wcale, ale to wcale nie chce mi się uczyć, tak to jest jak człowieka raz zniechęcą, to potem pozostaje w tym zniechęceniu już do końca... poprostu kanał! Niechce mi się już uczyć tych wszystkich dat i wydarzeń, ja nie wiem przecież to by była paranormalna sprawa gdybym ja to wszystko zapamiętała. To jest poprostu nierealne, nieosiągalne i niemożliwe! A najgorsze jest to, że teraz mam czas, bo z gipsem to raczje się na maraton nie wybieram i mama cały czas mi marudzi, żebym się wzięła i przyłorzyła do tej nauki. Taa, żeby to takie łatwe było... nie chce mi się i tyle!
Jakby kto nie zauważył to zmieniłam szablon, tamten z Garfildem mi się już znudził, może się to komuś nie podobać, ale itam mam to gdzieś! Szukałam jakiś fajnych szablonów... no niby są ale wszystkie nie na takiego Blogasaka jak ja mam, a, że do geniuszy komputerowych nie należe i nie potrafię programować w HTML, więc muszę poczekać na pomoc od Haczyk ( BŁAGAM O POMOC ) i wtedy zmienie szablon, bo już mam parę ładnych. Nie takich do końca jak ja szukałam, ale , ale całkiem całkiem są fajniuchne... więc ten szablona z Kameleonem na długo na moim blogu nie zostanie!
Noooooo poprostu trzeba być mną, ostatnią kaleką na tej ziemi, ofiarą losu i wogóle ... połamańcem, a wiecie dlaczego - skręciłam nogę i do tego chyba dość poważnie! No kalectwo się szerzy. Ale mało tego miałam jechać w Niedziele do ogordzieńca na "wycieczkę" ze znajomymi, no i nie pojedę, kanał jak nic. No nic tylko się powiesić. Nie dość, że praktycznie cały czas jedę na Apap'ie albo na Panadolu bo tak mnie rwie ta noga to jeszcze pogoda się popsuła na dworze... idę popełnić HarAkiRi!