somewhere between hi and goodbye I felt so...
Komentarze: 3
Pare dni totalnej swobody. Ciepło, słonecznie, upalnie, aż chiało się żyć, aż miło się wstawało rano, kochany maj. Praktycznie całe dnie spędzane ze znajomymi. Nie licząc zrzędzących rodziców - prawie perfect.
Mam nadziej, że w czerwcu szykują się jakieś grile i że, pojawią się wszyscy znajomi, którzy będą zaproszeni... a może przydało by się złapać jakąś wakacyjną miłość ;>
Dodaj komentarz