Archiwum 08 listopada 2006


lis 08 2006 retura po raz drugi
Komentarze: 6

... troszkę zbierałam się, żeby wrócić, troszkę.
  Co najlepsze zaglądałam tu parenaście razy i za każdym razem powtarzałam sobie, że przecież tyle sie wydarzyło, że nie napisze wszystkiego za jednym razem, a teraz? A teraz postanowiłam, że nie będę opisywać tego wszystkiego, bo po co, wiem co było.
  Teraz jest troszkę inaczej niż było czas temu, żyje dalej, jak widać, jestem już samowystarczalna, nie mam praktycznie wolnego czasu, znalazłam nową miłośc, zerwałam z taka, która wydawało mi się że może nią być, tą miłością. Chce mieszkać sama, ale to nie takie łatwe, a może, właściwie nie ma w tym nic aż tak skomplikowanego, a jednak.
Czy jestem teraz zadowolona z mojego życia, może, nie wiem, czas pokaże.
Siedzę sobie w pokoju, przed komputerem, mam wolne (żadko się zdarza), słucham muzyki od znajomego i zjadałam całą tabliczke czekolady, powinnam załatwiać, mase innych spraw na których czasu nie mogłam znaleść w tygodniu, ale nie chce mi się, bo w sumie czy tak naprawde musze tak gonić, no bo mam przecież wolne...

white_rabbit*k* : :