wierszyk z blogaska Miniaa
Komentarze: 5
Jesień nie pyta o pozwolenie
po prostu przychodzi
swoimi długimi ramionami
dotyka Drzew
które zaczynają płonąć
aż w końcu zrzucają liście
na znak żałoby
Słońce przedziera się
przez kłęby mgły
ale nawet Ono
nie jest w stanie
rozgrzać oziębionej Ziemi
A sama Jesień?
Ona kąpie się w słotach
i rozkłada pasjansa
czekając na Zimę
Dodaj komentarz