standard dzień
Komentarze: 6
Jej, rzeczywiscie ktos jednak tą gigant notkę przeczytał, dzięki wielkie za to poświęcenie niemałe.
Wyruszyłam dziś z mamą na ten targ, no i nieźle się nachodziłyśmy, bo przy moim wzroście to albo nogawki za krótkie albo rękawy, ale kupiła! I że tak powiem, postawiłam na swoim, wydałam moje pierwsze w życiu zarobione pieniądze na żakiet i spodnie ze sztruksu (różowego), ale jestem zadowolona, tylko, szkoda, ze już po money, ale nie mam zamiaru nad tym rozpaczać specialnie, no a już szczególnie nie ja (nie ten charakter).
Dzień standarowy, nic się specialnego nie wydażyło i tak tez mam zamiar go zakączyć, obejrzę sobie z mamą, albo sama filmik na TV4 o 20 i święty spokój oby miała.
Dodaj komentarz