sty 02 2006

podsumowania roku nie będzie, za to...


Komentarze: 5

... podsumowanie sylwestra to:
-zgubiona rękawiczka,
-ubrudzony płaszcz,
-ciągle chce mi się spać (choć 1szego przespałam prakycznie całego z przerwą na "Masz wiadomość")
-zgubione fleki z kozaków,
-jakaś dziwna wysypka na ręce,
-całe ubranie woniące szampanem i innymi trunkami,
-kolejne postanowienie, że nie pije, nie palę i wogóle nie imprezom,
-troszeczkę skręcona kostka,
-tupot białych mew w głowie,
-obolały kręgosłup od spania na krzesłach,
-etc,etc...
a tak pozatym, wogóle nie czuje, że mamy Nowy Rok, jak dla mnie to ten sylwester to była kolejna impreza, bez żadnych jakiś specialnych emocji, tak poprostu.
Noworoczne postanowienia są, ale jak to z nimi jest każdy wie, ale  cóż przynajmniej będę się starać, nie, nie przynajmniej napewno będę się starać!

white_rabbit*k* : :
pure_sincerity
03 stycznia 2006, 12:55
wiesz.. tez bym nie chciała czuć ze mamy nowy rok.. przynajmniej bym się sesją nie stresowała :( .. Szcześliwego Ci życzę.. a Masz wiadomośc też oglądałam ;)
BERUS
02 stycznia 2006, 22:09
Niezły bilans strat ;-) hehehe bywa i tak a co do postanowień to i ja mam parę, więc ty trzymaj kciuki za Mnie a Ja za Ciebie :-D jeszcze raz wszystkiego NAJ w 2006 :-*
cici
02 stycznia 2006, 20:35
te no popatrz, ja tez po kazdej wiekszej imprezie obiecuje sobie, ze nie bede wiecej pila... a potem po jakims okresie, znow sie nawale...eh.
02 stycznia 2006, 18:32
Ja też zgubiłam fleka. Ale pal to licho. A te wstręty poimprezowe znam dobrze. Niewiele z tego wynika, ale poczucie się budzi. Cóż począc. Szczęśliwego!
Dotyk_Anioła
02 stycznia 2006, 15:29
Hehehe :) Nie piję, nie palę i ogólny wstręt... Taaa skąd my to znamy... Ale minie... Byle do kolejnej imprezy :) A rękawiczke też zgubiłam... Ale cudownie odnalazłam...

Szczęśliwego! :)

Dodaj komentarz