kwi 02 2005

Bo ja Cię nigdy nie zapomnę!


Komentarze: 7

   Nie wiem właściwie od czego zacząć, bo chciałabym najlepiej tą notkę przemilczeć, ale niestety nie mogę nie wspomnieć o papieżu, szanuje tego człowieka chyba najbardziej na świecie i jest dla mnie ogromnym autorytetem, ale nie podoba mi się za bardzo postawa innych ludzi w stosunku do niego, to w końcu człowiek po wielu przejściach, schorowany i stary, a ludzie liczą, że i tym razem do nas wróci, ja też chciałabym , żeby on najlepiej żył wiecznie, ale tak się nie da. A jakby nie patrzeć, w punktu widzenia religii odchodzi w lepsze miejsce – właśnie tego mu życzę, żeby odszedł ze świadomością, że był i będzie w naszych sercach ... (czemu płaczę)

Nie wiem właściwie od czego zacząć, bo chciałabym najlepiej tą notkę przemilczeć, ale niestety nie mogę nie wspomnieć o papieżu, szanuje tego człowieka chyba najbardziej na świecie i jest dla mnie ogromnym autorytetem, ale nie podoba mi się za bardzo postawa innych ludzi w stosunku do niego, to w końcu człowiek po wielu przejściach, schorowany i stary, a ludzie liczą, że i tym razem do nas wróci, ja też chciałabym , żeby on najlepiej żył wiecznie, ale tak się nie da. A jakby nie patrzeć, w punktu widzenia religii odchodzi w lepsze miejsce – właśnie tego mu życzę, żeby odszedł ze świadomością, że był i będzie w naszych sercach ... (czemu płaczę)

white_rabbit*k* : :
03 kwietnia 2005, 10:23
płaczesz bo nie da sie inaczej...
02 kwietnia 2005, 17:08
On jest zadowolony, szczesliwy. i ma za soba i przed soba piekne zycie. a Twoje lzy swiadcza o wrazliwosci, a to jest niemal rownie piekne...
Dotyk_Anioła
02 kwietnia 2005, 16:49
Płaczesz... Ja nie wiem dlaczego tak jest... Bardzo się boję... Modlę się, chociaż nie umiem...
WaZa
02 kwietnia 2005, 16:15
Papież jest twardy! Już nie raz to pokazał!Wyjdzie z tego napewno... Wierz w to...
kasia ef
02 kwietnia 2005, 15:41
;(
*~~Sweetheart~~*
02 kwietnia 2005, 15:34
W 100% się z Tobą zgadzam...a Jan Paweł II będzie żył wiecznie...w naszych sercach umysłach i duszach..nie zmienia to faktu, że będzie Go nam brakowało fizycznie...a nowy Papież...nie będzie miał łatwego zadania...a co do komenta o_t_e to myśle, że o spokój Jego duszy powinniśmy modlić się nie teraz..tylko później...wszak Papież jeszcze żyje...
o_t_e
02 kwietnia 2005, 15:20
... dla mnie to egoizm... i zaprzeczenie istocie naszej wiary... wiary w życie pośmiertne... więc skoro tak kochamy Papieża, dlaczego nie modlimy się o spokój Jego duszy?...

Dodaj komentarz