lis 09 2004

Wieczorne "psiespacerowate" refleksje, nad...


Komentarze: 17

   Właśnie wróciłam z wieczornego spaceru z psem. Troszkę, nawet bardziej niż troszkę, zmarzłam, ale jednak warto było. Nie to, żeby coś się wydażyło, ale tak naprawdę nic nie ukrywając, lubie spacery z moim psem. Serio, polecam posiadanie psa każdej osobie, ale odrazu przestrzegam, że to jakby nie patrzeć, więcej obowiązku niż przyjemnośći. Więc, jak pisałam wróciłam, cała przepełniona wieczornym mroźnym powietrzem i z żalem serca stwierdzam, że już, już, jeszcze, jeszcze, ale zaraz zrobi się jeszcze zimniej, spadnie śnieg i znowu będą święta. Są pozytywy i negatywy. Ale jakoś w tym roku jesień mi mija bardzo szybko, może to dlatego, że waściwie była ona bardzo ciepła, a ja jako człek ciepłolubny, cieszyłam się z takiego stanu rzeczy.
   Sprawdziłam dzisiaj w Empiku jak dokładnie nazywa się ta książka, którą polecałam wam w poprzedniej notce, a więc jest to "Bazylek daje radę", Jacka Pałki (mam nadzieje, że nic nie pokręciłam, jeśli tak, to dajcie znak, a się  poprawię). Książka jak dla mnie i jak na mnie wywarła bardzo pozytywne wrażenie, no przekochana jest, ciepła, sympatyczna, szczera i do tego mile zabawna.
   PS.Ciekawe jak ja będę budować w przyszłości moje relacje z dziećmi i czy i dlaczego chłopców się wychowuje trudniej?

white_rabbit*k* : :
18 listopada 2004, 18:38
A ja sie upominam o notke :P
Loczu$
16 listopada 2004, 09:18
całuski dla Ciebie papapa:*:*:*:*
Loczu$
16 listopada 2004, 09:17
doobryy:*:*:*
Loczu$
16 listopada 2004, 09:17
ojeju jeju a gdzie nowa noteczka????? cio:>:>:>:> hehe zabierać mi się do pisania i to już:):)
15 listopada 2004, 16:17
Lubie wieczorne spacerki z psem, ale on chyba nie lubi lazic ze mna ;) Bo ja uwielbiam lazic w deszczu a on ucieka do domu ;) Chlopcow wychowuje sie trudniej? Ja chcialabym miec kiedys synka mimo to :)
13 listopada 2004, 21:30
Wlasnie mam doklanie takie same odczucia w stosunku do tegorocznej jesieni. Ucieka mi bardzo szybko, uwazam, ze jest to spowodowane \"malojesienna\" pogoda :)))
hyrna
13 listopada 2004, 12:16
A ja się boję psów:P:D
Loczu$
11 listopada 2004, 18:16
a jakbym mogła to bym misła z 10 psów w domu albo schronisko bym załozyła bo tak kocham pieski i koteczki ze jeju jeju..:):)
Loczu$
11 listopada 2004, 18:16
całuje mocno papap buizoaczki miłego weekendziku i uważaj na siebie papa:):)
Loczu$
11 listopada 2004, 18:08
ja mam pieseczka jamniczka Sareczke:):) ślicznie prwda?:>:>: hihi ale nielubi zbytnio spacereować..:(:( a ja tak bym chciała pochodzić gdzieś daleko z pieskiem ...
Loczu$
11 listopada 2004, 18:07
elo skarbu$:*:*
sea_breeze
11 listopada 2004, 13:49
A ja mam malego psa i jest dziki na dodatek, juz przestaje go lubic :/ bo wolalabym miec takiego duzego z ktorym moglabym pojsc wieczorkiem do parku, przytulic sie do niego.. ale nic.. :(
Asiulek
10 listopada 2004, 10:43
Ja w zimie dostrzegam więcej pozytywów niż negatywów.. może dlatego bo jestem ciągle takim duzym dzieckiem i bawi mnie rzucanie sie śnieżkami... poza tym to narty.. święta i prezenty :-) Kiedyś napisałabym tez że długie spacery po białym śniegu z kimś z boku... :***
bestios
10 listopada 2004, 09:50
a ja myslałem, że to chłopców się wychowuje łątwiej, mniej problemów z nimi, mniej tłumaczenia, od pewnego wieku są już samodzielni, jedyna wada, to to że mamusia potem płacze jak syn śmiga do wojska :P.A dziewczynki, ehh, ja tam wole mieć Syna. Zimno się robi, wiem coś o Tym ehh, wieczorami tego tak nieodczuwa,ale rano o 6:30 no zmarźluchno jest !!:
nobody_important
09 listopada 2004, 22:12
ja lubięę zimę... jest romantico :]

Dodaj komentarz