mar 06 2005

"Mężczyzna jest jak kot. Przychodzi żeby...


Komentarze: 6

    Rozmiar komentarzy do was do poprzedniej mojej notki, bardzo miło mnie zaskoczył, za co bardzo wam dziękuje.
    Ale naprawde cała ta sprawa z Nim jest taka, że my od poczatku byliśmy razem na "warunkowym", bo od początku, pamiętam po pierwszej radnce nie pasował mi jego charakter. Nie powiem, bo pamiętam, że rzeczywiście ekscytował mnie spotykanie się z takim "ciachem", ale niestety charaktery mamy tak różne, a nie łaczy nas właściwie nic. A wygląd to niestety nie wszystko, - i kto to mówi! On sam zawsze mówił do mnie, że jak ja taka energiczna moge z Nim wytrzymaj. No jednak okazuje się, że nie mogę, przeliczyłam swojej siły. Trudno mam tylko szczerą nadziej, że znajdzie wartą siebie dziewczyne, która będzie na Niego czekać. Ja napewno bez Niego dam sobie jakoś rade. Wczoraj nawet po wieczorze z Betą doszłiśmy wspólnie do takiego wniosku. Będzie co ma być - w poniedziałek rozmowa (dam radę).

white_rabbit*k* : :
07 marca 2005, 23:39
jasne ze dasz jestes przeciez kobieta:)
07 marca 2005, 15:01
prawda!! wyglad to nie wszystko..
07 marca 2005, 09:40
oj to już dzisiaj... powodzenia!
*~~Sweetheart~~*
06 marca 2005, 20:49
W takim razie 3 mam kciuki i zobaczysz...bedzie dobrze;)
06 marca 2005, 19:49
bedzie co ma byc i wiedz ze nic niezmienisz...hehe..uwielbiam ten text....Gdy jest źle to własnei tak sobie powatarzam !!!! 3maj sie ..by dosc do tego idealnego wysnionego musimy wypróbowac kilka innych :))
kasia ef
06 marca 2005, 19:24
cytat zawarty w temacie jest jednym z moich ulubionych ;]

Dodaj komentarz