gru 11 2005

...a ja, jak byłam mała, to o takie rzeczy...


Komentarze: 5

... już z 10 minut autobus tkwi w korku, wszyscy mają serdecznie dość, ściska jak w każdą sobotę.
Autobus pojedyńczy i raczej cisza, co jakiś czas słychać tylko czyjeś westchnięcie zdenerwowania.
Stoje koło małej dziewczynki, która ciężko czyta czyjeś wypociny z jednej ze ścian autobusu:
- Mamooo! A co to znaczy sex??? Bo tu tak napisze, a ja nie wiem??? -
No żałujcie, żeście nie widzieli tych ukradkowych uśmieszków ludzi w autobusie (małą cały autobus słyszał) i tego jak bardzo mama się plątała z odpowiedzią ... szkoda, bo sama byłam ciekawa odpowiedzi.

white_rabbit*k* : :
cici
12 grudnia 2005, 14:18
no to babka miala niezly dylemat :]
kobieta zamężna
12 grudnia 2005, 10:08
hahahaha - ech też nieraz mam ochotę aby dzieci jak ryby głosu nie miały ;)
BERUS
11 grudnia 2005, 22:44
No nie wierze Ty taka duża dziewczynka a nie znasz odpowiedzi :-D
POZDRAWIAM
Dotyk_Anioła
11 grudnia 2005, 20:27
Hehe... No odpowiedzi na takie pytania sa jeszcze przed nami, a takie małe szkraby to bardzo dociekliwe sa ;]
pure_sincerity
11 grudnia 2005, 20:00
Jak chce Kasiu to Ci wyjaśnie.. :P bo wiesz.. sa taki pszczólki.. i sa kwiatki... i dalej to się taty spytaj :D

Dodaj komentarz